Futrzak też stopniowo dostosowywał się do współżycia z człowiekiem. Zwróćmy uwagę na umiejętność miauczenia, które imituje (podobne częstotliwości) płacz dziecka, które to koty wykorzystują tylko do kontaktu z ludźmi i wymuszaniu uwagi z ich strony (w przypadku domowych pupili to najczęściej „daj jeść” albo „otwórz drzwi”). Umiejętność dostosowywania się tych zwierząt do otoczenia, w jakim się znalazły, jest niesamowita.

 

Koty, te uliczne, którym najczęściej robię zdjęcia, w czasie podroży, różnią się od siebie. Zobaczycie to jak zacznę wklejać w artykułach te fotografie, które już posiadam i które zrobię w przyszłości.

 

Bardzo różne jest też podejście do tych zwierząt w poszczególnych regionach świata. Są miejsca, gdzie są traktowane jak święte (kraje arabskie) i bardzo potrzebne (kraje śródziemnomorskie), gdzie indziej są ozdobami i przyjaciółmi, partnerami i lekami na depresje (Europa, Stany Zjednoczone), ale są też regiony, gdzie po prostu są szkodnikami, są też masowo zabijane (Australia).

 

Każdy kojarzy, że kot w starożytnym Egipcie był świętym zwierzęciem, wcielenie bogini Bastet, opiekunki domostw i rodzin, ale nie każdy kojarzy też sytuację, że w czasie wojen trzymano blisko siebie koty, też dlatego, by w czasie głodu mogły stać się pożywieniem dla człowieka, które uratuje mu życie.

 

Mam słabość do tych zwierząt. Nie da się tego ukryć. Moja przyjaciółka i antydepresant w czysto futrzanej postaci – Ciri, leży obok i mruczy. To co napisałam tu, nie jest jakimś wielkim odkryciem . Ale przyznajcie, że miło ogląda się zdjęcia kotków. Ma to działanie pozytywne. Stąd fenomen „kotków z Internetu”. Ja też będę regularnie wspierać tą dziedzinę i na blogu rozpoczynam cykl o „Kotkach świata”. Niech dają nam radość!

 

Dziękuję!

Z Badań genetycznych wiemy, że obecny kot domowy wywodzi się od kota nubijskiego. Pochodzi on z Półwyspu Arabskiego i Afryki Północnej. Zwierze pustynne. No i nasze koty, domowe też posiadają zdolności z tym związane np. czerpanie wody z pożywienia stałego, czy sierść chroniąca przed przegrzaniem. Jednocześnie wiemy, że w innych regionach globu, także żyły podobne kotowate. W Azji na terenie Chin czy Indii. A nasz obecny kot domowy, genetycznie tworzył się dzięki krzyżowaniu się ras w obrębie gatunku. A systematyka kotowatych to temat szeroki i chyba nawet internet nie wie, ile wszystkich jest. A jednak zapytałam Chat GPT „Rodzina kotowatych (Felidae) obejmuje szeroką różnorodność gatunków, podgatunków i ras. Ogólnie mówiąc, w tej rodzinie można znaleźć około 40 do 50 gatunków kotów. Jednakże dokładna liczba może się różnić w zależności od tego, jakie definicje i klasyfikacje przyjmiemy oraz jakie nowe odkrycia zostaną dokonane w dziedzinie biologii i taksonomii. Jest wiele ras kotów domowych, które zostały wyhodowane przez człowieka przez wieki, ale jeśli mówimy o kotach dzikich, to liczbę gatunków można określić na poziomie około 36. Jednakże liczba ta może ulec zmianie w wyniku nowych badań naukowych lub redefinicji taksonomicznych”. Wydaje mi się, że chyba GPT mocno okroił te dane ilościowe. Ale na pytanie zadane precyzyjniej, z wyszczególnieniem, że chodzi o rasy kotów, odpowiedział bardziej realnie „Jeśli weźmiemy pod uwagę cały gatunek kotów domowych (Felis catus) oraz koty dzikie należące do rodziny kotowatych (Felidae), to liczba ras kotów może być trudna do jednoznacznego określenia. Rasy kotów domowych są wynikiem selekcji sztucznej przez człowieka i obejmują szeroki zakres cech morfologicznych i behawioralnych. Z kolei wśród kotów dzikich możemy mówić o różnorodnych podgatunkach i lokalnych populacjach, które również wykazują pewne różnice genetyczne i fenotypowe. Ogólnie rzecz biorąc, można wyróżnić tysiące różnych podgatunków i populacji dzikich kotów, ale nie wszystkie z nich zostały jeszcze dokładnie zbadane i sklasyfikowane. W przypadku ras kotów domowych liczba ta może się również różnić w zależności od kryteriów hodowlanych i organizacji zajmujących się klasyfikacją ras. Podsumowując, choć nie ma dokładnej liczby ras kotów, którą można by jednoznacznie określić, możemy powiedzieć, że różnorodność zarówno wśród kotów domowych, jak i dzikich, jest znaczna, obejmując szeroki zakres cech morfologicznych, behawioralnych i genetycznych”.

Całą tą wypowiedzią, chcę jednak zaznaczyć, że kot domowy, jakiego obecnie znamy, rozprzestrzenił się po świecie, dlatego że towarzyszył człowiekowi i jego wędrówkom. A genetycznie dostosowywał się do regionu, w którym się znalazł. Marynarze, chyba to im zawdzięczamy obecność kotów na całym świecie. Arabskie statki kupieckie, Wikińskie floty bojowe, statki odkrywców i kolonizatorów – to podróże ludzi po globie są powodem, że mamy koty.

Według Wikipedii, która w sumie jest słabym wyznacznikiem wiedzy, ale popularnym, koty ostały udomowione około 9500 lat temu. Jednak w innych źródłach znajdziemy informacje, że najstarszy grób człowieka z kotem, jaki znaleziono, pochodził sprzed ponad 10 000 lat i jest na Cyprze (o na Wiki też jest ta informacja, tylko w dalszej części). Więc można uznać, że proces udamawiania tych zwierząt zaczął się wcześniej, około 12 000 lat temu. Ma to sens. Ale podsumujmy, koty są z nami od bardzo dawna, zanim jeszcze pojawiły się wzmianki o jakiejkolwiek zorganizowanej, większej cywilizacji. Pojawiły się przy ludziach, dlatego, bo życie w symbiozie jest opłacalne dla obu gatunków. Człowiek, zborze, gryzonie, kot, pełny brzuszek kota. Kot, gryzonie, ochronione zborze, pełny brzuszek człowieka. Jest to bardzo duże uproszczenie. Ale pokazuje, że wspólne koegzystowanie obok siebie miało sens dla naszych gatunków.

17 marca 2024

Kotki Świata  

Jeżdżę po Polsce i Świcie i jak tylko zobaczę kota, to muszę zrobić mu zdjęcie. Mąż mój, ma tak samo. Lubimy te zwierzęta, nie da się ukryć. Tak naprawdę koty, to nie są stworzenia, które naturalnie występują na całym świecie. Choć w praktyce tak jest. Swoją obecność zawdzięczają swojej umiejętności dostosowania się, zarówno genetycznego jak i społecznego do warunków panujących na całym globie. Mimo wszystko to gatunek inwazyjny. Ale w wielu miejscach, gdyby zabrakło kotów, mogłoby być nieciekawie. Panują one nad populacją gryzoni i szkodników. Których jest zbyt dużo, ponieważ my ludzie stwarzamy im dogodne warunki do wyżywienia i rozmnażania. Zgłębmy trochę historię tych zwierząt.

 


Strona www stworzona w kreatorze WebWave.